Nowości od AVON'u w mojej kosmetyczce. AVON Extra lasting eye shadow forever bronze i szminka Kolor na żądanie w odcieniu DECO PINK

Dziś post o moich nabytkach. Tym razem czas na kolorówkę. Pokażę wam dziś dwa produkty. O ile szminka COLORTREND to dla mnie nowość, o tyle cień w kremie już nie, bo mam inny kolor. Zaciekawieni? Zapraszam do lektury!
Na pierwszy ogień kosmetyk do ust. Postanowiłam zakupić szminkę, chociaż kredki zraziły mnie do serii COLORTREND. Skusił mnie niezwykły odcień. Tak wiem, katalogi zawierają zdjęcia, które kolorystycznie nie zawsze dobrze pokazują produkt. Zresztą i mi czasem aparat kłamie. Zaryzykowałam. Cóż, odcień różni się od tego pokazanego w katalogu, bo jest żywszy, ale... Ale jest śliczny. Trudno go określić bo wpada i w róż i w koral. To kolor którego szukałam. Niezbyt mocny, ale i nie zgaszony. Szalenie mi się podoba. No i całokształt. Kwiatuszki... Ach tak wiosennie się zrobiło. Każda Barbie Girl będzie zachwycona z iście różowej barwy opakowania. Ogromnym minusem jest natomiast fakt, że szminka zginęła w czasie pierwszego starcia z przekąską. Jej trwałość do najlepszych nie należy. Może uda się poprawić ten defekt jakimś trikiem czy produktem? Będę próbować:) Może zdradzicie mi jakiś nieoczywisty patent? Kosmetyk dostałam dzisiaj, więc jeszcze nie miałam czasu poeksperymentować. Cena około 9 zł, w promocji, w walentynkowym katalogu.

Następnie AVON extralasting, a dokładnie cień w kremie. Odcień forever bronze. Udany produkt. Piękny ciepły brąz, bardziej metaliczny niż perłowy. Świetnie napigmentowany. Wiedziałam, że to będzie trafiony zakup. Mam już Gold Gleam, który bardzo dobrze się spisuje, widoczny jest na mojej bardzo przetłuszczającej się powiece, minimum sześć godzin. Forever Bronze będzie idealny dla niebieskookich.
 

Co do innych produktów AVON'u, zamierzam wypróbować jeszcze podkład Ideal Flawless, który chwali wiele osób, w tym Goss. Może ktoś z was już go zna? :)