Czekoladowe szaleństwo. Nowa czekoladowa maseczka Avon Planet Spa. Makijaż inspirowany opakowaniem maseczki, wykonany za pomocą czekoladowych palet: Too Faced Chocolate Bar i Zoeva Cocoa Blend.

Wczoraj przyszła do mnie paczka od Avon. Wiem, że wiele osób nie darzy sympatią tej marki, ale moim zdaniem każda firma ma produkty warte uwagi. Osobiście uwielbiam perfumy Avon'u, a jeszcze bardziej biżuterię, bo zachowuje ładny wygląd przez długi czas, a i nie obawiam się, że zgubię coś drogiego. Zdradzę wam, że Avon niedługo wprowadza nowy zapach, który już bardzo lubię. Bijou sygnowane nazwiskiem projektanta Christian Lacroix. Buteleczka jest przepiękna, a zapach to już kwestia gustu, ja go polubiłam. Jednak nie o perfumach będzie dzisiejszy post. Oprócz Bijou kupiłam też maseczkę czekoladową z Planet Spa. Pojawi się dopiero w katalogu 16, dlatego myślę, że wiele osób może zaciekawić, jak spisuje się ten słodko kuszący produkt. Od razu też wyjaśniam, że od maseczek oczekuję błyskawicznego działania, dlatego już po pierwszym użyciu można powiedzieć, co się o nich myśli.



Czy maseczka faktycznie pachnie czekoladą? Tak, tak, tak! I to nie sztuczną, ale taką mleczną, naprawdę dobrą czekoladą. Kojarzy mi się z Milką. Konsystencja jest gęsta i nie rozlewa się, łatwo rozprowadza się po twarzy. To maseczka kremowa, aczkolwiek lekko wodnista. Moim zdaniem naprawdę przyjemny produkt, choć w swoim składem nie zachęca do wypróbowania. Miłość do czekolady jednak zwyciężyła i muszę przyznać, że nie żałuję zakupu.

Kosmetyk ma świetne właściwości relaksujące i poprawiające humor. Nie podrażnił mojej skóry, a nawet delikatnie ją ukoił. Z pewnością odżywił ją i zmiękczył, aż miło dotknąć twarzy. Co ważne, nosi się tę maseczkę wygodnie i bardzo łatwo spłukuje, nie rozmazuje się podczas zmywania. Myślę, że to dobra propozycja od Avon'u, bo pomogła mi się porządnie zrelaksować, a po szybkim tempie życia, jakie ostatnio wiodę, było mi to potrzebne. Na dodatek kosztuje niewiele, w katalogu 16 wyceniono ją na 9,99 zł.

Po przypływie energii w skutek porannego Spa, postanowiłam stworzyć makijaż inspirowany maseczką czekoladową Avon. Żeby było tematycznie sięgnęłam po palety inspirowane słodkościami, Zoeva Cocoa Blend i Too Faced Chocolate Bar. O ile ta pierwsza paleta nie pachnie kakao, to już druga ma ten piękny aromat.

Niżej zdjęcie wszystkich kosmetyków, których użyłam do stworzenia makijażu. Musiałam wykorzystać stonowany beżowy cień z palety Golden Rose Zoeva. "X" oznacza użyte kolory.

Jestem ciekawa czy do was przemawiają czekoladowe kosmetyki, mam nadzieję, że napiszecie o tym w komentarzach.