wtorek, 6 marca 2018

Cassia pod lupą! Czy warto poświęcić na nią 2 godziny?

Włosomaniactwo nie ma końca. To nieustanne poszukiwanie mieszanek, ziół i innych specyfików, które można położyć na włosy. Czy warto? Na pewno. Chociaż osobiście jestem tylko jedną nogą w szale na pielęgnację włosów (a henny i senny to dopiero temat, który zgłębiam), to jednak delikatne stąpanie, po tym terenie, w moim przypadku wiele zmieniło. Odratowałam włosy po trwałej, a na dodatek jest ich coraz więcej. Wciąż przekonuję się jak ogromna siła leży w naturze i jak wiele można osiągnąć, gdy szuka się nowych rozwiązań.
Pewnego dnia, przeglądałam blogi urodowe i wpadły mi w oko słowa "pogrubienie włosów można osiągnąć za pomocą Cassii". Jako, że większość fryzjerek mówiła mi, że mam włosy cienkie i dlatego nie chcą się układać, pomyślałam, że może właśnie przez tę roślinkę, zmiejszę swoje problemy. Zacznijmy zatem od początku. Czym jest henna Cassia (która henną tak naprawdę nie jest, aczkolwiek myślę, że nazywanie jej (przez producentów) w ten sposób, pomaga domyślić się, jakie daje efekty wzmocnienia włosów).


Przedstawiam informacje od producenta:
"Henna Khadi Cassia nie koloryzuje włosów - może być stosowania jako odżywka, w celu wzmocnienia i pogrubienia włosów lub jako farba dla blondynek, która pogłębi naturalny kolor i doda im złotego blasku.
Cassia Obovata Bezbrawna Henna (senna) zapewnia zdrowe i błyszczące włosy dzięki sile natury! Może być również stosowana do każdego typu włosów. Senna (zamienna nazwa dla Cassia) sprawia, że włosy są błyszczące, silne i jedwabiste, działa też korzystnie na skórę głowy. Obecne w sennie antrachinony i kwas chryzofanowy mają bardzo skuteczne działanie przeciwgrzybicze i przeciwbakteryjne." Źródło: Khadi Polska

Odnośnie nakładania senny, jest tyle informacji, że można zaginąć w ich gąszczu. Natomiast udało mi się dowiedzieć, że:
A) Cassia lubi środowisko kwaśne, ale za mocne zakwaszenie mieszanki może spowodować przesuszenie skóry. Do zakwaszenia można użyć soku z cytryny, która u wrażliwych osób może być zbyt agresywna, dlatego polecana jest zmiana, na odrobinę proszku z aceroli. Osobiście używam cytryny, ponieważ robi tak jedna z vlogerek, której ufam.
B) Cassia w celu wytworzenia barwnika powinna odstać około 12 godzin w ciepłym miejscu. Moja stoi całą noc przy kaloryferze. Jeśli pominiemy ten krok (według Khadi) będzie tylko kondycjonowała włosy, czyli nie poradzi sobie z rozświetleniem koloru.
C) Część osób miesza sennę z odżywką, ale nie wszyscy to rekomendują. Mam wrażenie, że z pewnością znaczenie ma rodzaj odżywki, nie powinna ona po prostu zmienić odczynu mieszanki, choć może jeszcze za mało wiem. Natomiast doskonale sprawdziła mi się Maska Prowansalska Odbudowa i Wzrost. Poprawia łatwość nakładania mieszanki na włosy, ale nie pogarsza efektu "barwienia". Na dodatek całość zachwyciła mnie efektem kojącym skórę głowy, chociaż tutaj każdy pewnie będzie miał własne wrażenia. No i zapach mieszanki stał się przyjemniejszy, taki siankowy.
D) Jeśli używamy regularnie Cassii, minerały z wody używanej do mycia, mogą mocniej przyczepiać się do kosmyków. Dlatego warto poczytać o usuwaniu z włosów minerałów.
C) "Im dłużej trzymamy sennę na włosach tym lepszy efekt". Myślę, że to stwierdzenie trzeba samemu zweryfikować. Mi na przykład odpowiadają dwie godziny. Obawiam się też, że ta biedna cytryna, może faktycznie zadziałać zbyt mocno wysuszająco.
D) Trzeba wybrać dobrej jakości produkt. Po przekopaniu internetu, nawięcej przekonania nabrałam do Khadi. Nie wiem ile prawdy w pomówieniach np. o pomyłkach i umieszczaniu w opakowaniu, innych ziół zamiast Cassii, aczkolwiek pierwszy kontakt warto zacząć z pewnym produktem, chociażby po to, żeby później móc porównać zamiennik. Ja jednak na razie nie kombinuję i stawiam na dłuższą przygodę z Khadi.

Poniżej informacje ze strony producenta odnośnie Khadi:
"SKŁAD:
Cassia Obovata Leaves (Senna/Cassia)
BEZPIECZEŃSTWO:
"Ziołowe farby Khadi nie zawierają konserwantów, wzmacniaczy koloru, utleniaczy ani chemikaliów. Naszym priorytetem jest twoje zdrowie i bezpieczeństwo. Wszystkie ziołowe farby Khadi posiadają certyfikat BDIH, dzięki któremu możesz mieć pewność, że produkty są najwyższej jakości i spełniają surowe wymogi stawiane kosmetykom naturalnym. Farby Khadi mogą być stosowane podczas ciąży i w okresie karmienia piersią."

włosy po sennie

Moja opinia o działaniu. Czy warto poświęcić czas na przygotowywanie tego wszystkiego i nakładać zielone błotko na głowę?

Warto! Bo senna poprawia kondycję włosów (są elastyczne i błyszczące) oraz je wzmacnia (nie puszą się, są sztywniejsze i w dotyku wydają się być pogrubione), a także pięknie rozświetla naturalny kolor włosów. I chociaż dla mnie to za dużo zabawy, chyba tym razem się poświęcę.

Moja receptura:
połowa opakowania Cassii Khadi
sok z połowy cytryny
2 porządne łyżki stołowe Maski Prowansalskiej
woda mineralna

Wieczorem rozrabiamy sennę z wodą i sokiem z cytryny, do uzyskania gęstej pasty. Odstawiamy na 12 godzin w ciepłe miejsce. Rano dolewam odrobinę wody, bo przez noc Cassia gęstnieje. Potem dodaję 2 łyżki odżywki (można używać metalowych narzędzi). Nakładam na świeżo umyte, wilgotne, rozczesane włosy i przykrywam je folią lub reklamówką. Następnie opatulam głowę ręcznikiem i trzymam taki kokon 2 godziny. Potem zmywam ultra delikatnym szamponem.

Wskazówki: trzeba zwrócić uwagę na zabezpieczenie włosów pokrytych Cassią, bo wysychając będzie delikatnie odpadała. Konsystencja powinna być gęsta, tak jak mocno zagęszczona śmietana. Jeśli dacie za dużo wody, to może po jakimś czasie oddzielić się i spłynąć. Przy nakłądaniu mieszanki, pilnujemy jej, bo lubi uciekać z włosów.
Udostępnij ten wpis

19 komentarzy :

  1. Jest kilka błędów także polecę pbloga hennatto.pl . A do zakwaszania polecę od siebie amlę - podbija skręt kręconym włosom :) nie trzeba odstawiać pdo kaloryfera - wystarczy temperwtura pokojowa. W za ciepłej może spleśnieć :) a minerały zdejmuje się dzięki masce chelatującej, czyli porcja odżywki i pół łyżeczki kwasku cytrynowego :) pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szkoda, że nie wyjaśniłaś tych błędów :) Dziękuję za wskazówki, chociaż wszystkie pozyskane informację mam ze sprawdzonych źródeł, z tym z wwwlosy.pl, natomiast blog hennatto.pl, chyba powstał niedawno :) Henna itd. ma to do siebie, że mnóstwo jest o niej opinii, ja wypisałam te, które sprawdziłam i się z nimi zgadzam :) Cassia mi jeszcze nie spleśniała od kaloryfera, ale kto wie, jeśli tak może się zdarzyć, to lepiej wiedzieć :) Natomiast odnośnie zdejmowania minerałów, zakwaszenie maski kwaskiem działa na podobnej zasadzie, co mocno kwaśna odżywka :)

      Usuń
    2. Z tym błędem pewnie chodziło o "sennę" a nie "hennę" a przecież tak się właśnie nazywa:)

      Usuń
    3. Pewnie masz rację :) Sama musiałam uważać, żeby poprawnie pisać, a sam producent wplatając w opis "henna" mąci w głowie :)

      Usuń
  2. Jakoś nigdy nie zagłębiałam się w tematykę henny, senny itp. ale zaciekawiłaś mnie i zastanawiam się, czy by nie spróbować :P

    OdpowiedzUsuń
  3. Myślę, że warto :) Jest z tym zabawa, ale przecież po coś się żyje :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie chciałoby mi się bawić, ale efekt zacny ;)

    OdpowiedzUsuń

Szablon stworzony przez Blokotka. Wszelkie prawa zastrzeżone.